Banknoty i monety – jak powstają i co się z nimi dzieje, zanim trafią do twojego portfela? Zainspiruj dziecko ich historią!

"Mamo, skąd się biorą pieniądze?" – to pytanie potrafi zaskoczyć w najmniej spodziewanym momencie. I choć odpowiedź "z bankomatu" może być kusząca, warto wykorzystać ten moment, by zabrać dziecko w fascynującą podróż do świata banknotów i monet.

Gdzie powstają banknoty i monety?

Pieniądze – wbrew temu, co mogą myśleć dzieci – nie pojawiają się w naszych portfelach w magiczny sposób. Za ich produkcję odpowiadają dwie instytucje: Mennica Polska i Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych. Zanim trafią do naszych rąk, odbywają długą drogę.

W Mennicy Polskiej surowe, metalowe krążki przechodzą przez wiele skomplikowanych etapów: są wytłaczane, obrabiane i grawerowane z niezwykłą precyzją, co pozwala uzyskać charakterystyczne wzory. Produkuje się je z różnych metali, takich jak miedź czy nikiel. Każdy egzemplarz musi być perfekcyjny, bo nawet drobna wada mogłaby wpłynąć na jego użyteczność w obiegu.

Banknoty, drukowane w PWPW, to prawdziwe dzieła technologii. Ich produkcja zaczyna się od stworzenia specjalnego papieru, który zawiera domieszkę bawełny, by był bardziej wytrzymały. Następnie nanoszone są na niego skomplikowane wzory, zabezpieczenia, hologramy i elementy widoczne tylko pod ultrafioletem. Wszystko po to, by nie dało się ich podrobić.

Monety i banknoty do obiegu wprowadza Narodowy Bank Polski, wykorzystując do tego banki komercyjne. Ostatecznie to właśnie tam pieniądze zaczynają swoją podróż do naszych portfeli.

Historia ukryta w portfelu

Czy twoje dziecko wie, kim był Władysław II Jagiełło, którego portret umieszczony jest na banknocie o nominale 100 zł? Rozmowę o pieniądzach możesz połączyć z krótką lekcją historii.

Pierwsze polskie banknoty pojawiły się w XVIII w. Były one wypisywane ręcznie i miały wartość od 5 do 1000 złotych. Dziś każdy banknot opowiada historię Polski. Znajdziemy na nich wizerunki władców z dynastii Piastów i Jagiellonów. Władysław II Jagiełło, który znalazł się na banknocie stuzłotowym, był jednym z największych wodzów swoich czasów i wybitnym dyplomatą. Rządził naszym krajem aż 48 lat! Natomiast Zygmunt I Stary (jego twarz widzimy na banknocie dwustuzłotowym) to najdłużej żyjący król Polski, który przebudował i nadał nowy wygląd Zamkowi Królewskiemu na Wawelu w Krakowie.

Waluty – pieniądze świata

Podczas wakacji za granicą dzieci mogą zauważyć, że pieniądze wyglądają inaczej. To świetna okazja, by wytłumaczyć im, dlaczego tak jest. Euro, korony, dolary, jeny, peso – to tylko niektóre z walut używanych na świecie. Na banknotach często znajdziemy ważne postaci historyczne, charakterystyczne budowle czy symbole narodowe, które podkreślają tożsamość danego kraju.

Podróżowanie to dobra okazja do rozmów o pieniądzach.

Dziś coraz częściej płacimy kartą lub telefonem. Technologia ułatwia nam zakupy bez względu na walutę, a systemy bankowe automatycznie przeliczają wartości i umożliwiają szybkie, bezpieczne płatności.

Świat walut to nie tylko różne jednostki płatnicze, ale też ich wartość w stosunku do innych. Kursy walut zmieniają się codziennie, a ich wahania wpływają na ceny towarów, podróże i handel międzynarodowy. Dzięki temu możemy zobaczyć, jak dynamiczna i powiązana jest globalna gospodarka.

Jak rozmawiać z dziećmi o banknotach i monetach?

Aby wyjaśnić dziecku, skąd się biorą pieniądze w portfelu i jaką rolę odgrywają, warto podejść do tego kreatywnie. Zabawa to klucz do skutecznego przekazywania wiedzy finansowej – im bardziej interaktywna i ciekawa, tym lepiej maluchy ją zapamiętają.

Jednym ze sposobów na wprowadzenie dziecka w świat pieniędzy jest projektowanie własnej waluty. Możecie razem stworzyć banknoty i monety, wymyślić nazwę dla rodzinnej waluty oraz określić jej wartość. Dzieci mogą rysować na banknotach ważne postaci, ulubione zwierzęta lub rodzinne symbole, co dodatkowo pobudzi ich wyobraźnię.

Świetnym pomysłem jest także zabawa w "mennicę" – najmłodsi "produkują" monety z papieru, plasteliny czy tektury. Możecie odgrywać role – jedno dziecko może być projektantem, drugie ministrem finansów, a trzecie bankierem, który decyduje o tym, jak waluta będzie funkcjonować.

Banknot to opowieść o historii i świecie

Banknoty to nie tylko liczby i ich wartość płatnicza. Poprzez poznawanie różnych walut dziecko może także dowiedzieć się więcej o krajach, ich historii, kulturze i sposobach funkcjonowania. Analizując banknoty, odkrywa postaci historyczne i wydarzenia, które miały wpływ na rozwój państw.

Banknoty to także odbicie naszego życia. Każdy banknot, który przechodzi przez nasze ręce, był kiedyś częścią większej historii – być może opłacił czyjeś pierwsze mieszkanie, sfinansował podróż życia albo pomógł komuś w trudnym momencie. Nosząc w portfelu te papierowe świadectwa historii, jesteśmy częścią nieustannie toczącej się opowieści, w której pieniądz jest nie tylko wartością, ale też łącznikiem między przeszłością a przyszłością.

Nie warto odkładać rozmów o finansach na później – im wcześniej zaczniemy edukację, tym łatwiej będzie dziecku podejmować świadome decyzje w przyszłości. A jeśli możemy połączyć naukę z zabawą, efekt będzie jeszcze lepszy!

Szukacie inspiracji do rozmów i zabaw? Zajrzyjcie na portal edukacji finansowej Finansiaki.

Pozostałe artykuły

Mamo, a Finansiak powiedział… Jak rozmawiać z dziećmi o pieniądzach?

Rozmawianie o pieniądzach z dziećmi to temat, który wciąż budzi wątpliwości wielu rodziców. Czy to w ogóle możliwe, by dziecko zrozumiało pojęcie finansów? A może lepiej unikać takich tematów, aby nie wprowadzać do dziecięcej rzeczywistości problemów dorosłych? Pytania te są naturalne, ale odpowiedź jest jedna: warto i trzeba to robić. I to już od najmłodszych lat.

Sprawdź

Skarbonka dla dziecka? Jak najbardziej!

Czy tradycyjne skarbonki mogą konkurować z nowoczesnymi aplikacjami do oszczędzania? Zdecydowanie tak! Mała "świnka" to nie tylko klasyczny sposób na odkładanie pieniędzy, ale też świetne narzędzie edukacyjne dla dzieci. Uczy cierpliwości, konsekwencji i pokazuje wartość każdej złotówki. Uwaga! Można mieć kilka skarbonek, każdą na inny cel – podobnie jak w banku.

Sprawdź

Pieniądze w zabawie! Jak uczyć dzieci o finansach poprzez wspólne gry i aktywności?

Czy pieniądze mogą być tematem zabawy? Oczywiście! Dzieci uczą się najlepiej poprzez działanie – to, co przeżyją, czego doświadczą, zostaje z nimi na dłużej. Wyobraź sobie świat, w którym budowanie świadomości finansowej zaczyna się od radości, ciekawości i ekscytujących wyzwań! W tym artykule pokażemy, jak – w zależności od wieku dziecka – można wpleść temat pieniędzy w codzienną zabawę, tworząc solidne fundamenty dla ich przyszłych decyzji finansowych.

Sprawdź

Pieniądze są z bankomatu? Jak to się dzieje, że stać nas na różne wydatki?

Wyciągamy gotówkę z bankomatu, a za zakupy często płacimy kartą lub telefonem – to codzienność, którą nasze dzieci obserwują od najmłodszych lat. Warto pomóc im zrozumieć, skąd te pieniądze się biorą i dlaczego nie możemy ich wypłacać bez końca.

Jeśli wcześniej rozmawialiśmy z dziećmi o tym, skąd się biorą pieniądze i jak trafiają do obiegu, pora pokazać im, że na koncie bankowym nie pojawiają się znikąd. Wynagrodzenie to efekt pracy, a zarobione środki trzeba rozsądnie dzielić między potrzeby i przyjemności. W erze cyfrowych transakcji, gdy pieniądze "istnieją" w aplikacjach i nie mają fizycznej formy, dzieci mogą mieć trudność ze zrozumieniem tego pojęcia, dlatego dobrze im je przybliżyć.

Praca jako źródło pieniędzy

Praca to wysiłek, który podejmujemy, aby tworzyć coś wartościowego dla innych. Może to być m.in. nauczanie, leczenie, budowanie, gotowanie czy dostarczanie różnych usług. W zamian otrzymujemy wynagrodzenie, czyli określoną sumę pieniędzy, którą możemy przeznaczyć na swoje potrzeby i cele.

Każdy zawód jest wartościowy i wnosi coś istotnego do społeczeństwa.
Każdy zawód jest wartościowy i wnosi coś istotnego do społeczeństwa.

Pokaż dziecku, jak można zarabiać. Najlepiej używając prostych analogii, np. lekarz pomaga ludziom wrócić do zdrowia, mechanik naprawia samochody, które ułatwiają przemieszczanie się, rolnik uprawia warzywa i owoce, które trafiają na nasze stoły. Warto zwrócić uwagę, że wynagrodzenia mogą się różnić w zależności od rodzaju pracy, doświadczenia i umiejętności.

Najlepszym sposobem na zobrazowanie, na czym polega praca, jest zabawa. Możesz zaproponować dziecku odgrywanie roli, w której maluch pracuje i otrzymuje symboliczne wynagrodzenie, np. wcielając się w rolę szefa kuchni i przygotowując pyszną kanapkę w swoim barze. Innym przykładem może być wspólne planowanie budżetu na zakupy, które pokaże, jak pieniądze są wydawane w praktyce i dlaczego nie możemy pozwolić sobie na wszystko. Wspólne planowanie budżetu uczy dziecko, jak mądrze zarządzać swoim kieszonkowym.

Konto bankowe – bezpieczne miejsce na pieniądze

Dzisiaj większość z nas ma konta bankowe. W banku pieniądze są bezpieczne, zyskujemy też dostęp do wygodnych płatności kartą, telefonem, zegarkiem czy przez Internet. Konto pozwala kontrolować wydatki – historia płatności pokazuje, gdzie i kiedy wydaliśmy pieniądze, a z kontem oszczędnościowym możemy odkładać je na określony cel.

Zastanawiałeś się nad założeniem konta dla swojego dziecka? Dzięki niemu nauczy się ono zarządzać pieniędzmi w praktyce, śledzić swoje wydatki i oszczędzać. To krok w stronę mądrego gospodarowania pieniędzmi i większej samodzielności finansowej.

Karta płatnicza i bankomat – jak to działa?

Choć zapewne twoje dziecko codziennie obserwuje płatności kartą czy wypłaty z bankomatu, wyjaśnij mu, że za każdą transakcją stoi system bankowy, który zarządza pieniędzmi na koncie.

Bankomat to urządzenie, które pozwala na wypłatę gotówki prosto z konta. Gdy wkładamy kartę i wpisujemy kod PIN, bank sprawdza saldo na naszym koncie. Jeśli mamy wystarczającą kwotę, bankomat wydaje gotówkę i jednocześnie odejmuje tę sumę z naszego rachunku. Nie możemy wypłacić więcej, niż mamy– to dobry moment, by dziecko zrozumiało, że pieniądze mają swoje ograniczenia.

Wiedzę o finansach wykorzystujemy w codziennych czynnościach.
Wiedzę o finansach wykorzystujemy w codziennych czynnościach.

Karta płatnicza działa jak klucz do pieniędzy na koncie – pozwala nam płacić w sklepach stacjonarnych i online bez konieczności noszenia przy sobie gotówki. Gdy za coś płacimy, bank przesyła odpowiednią kwotę z naszego konta do sklepu czy usługodawcy.

Dlaczego warto o tym rozmawiać? W świecie, w którym większość płatności odbywa się elektronicznie, dzieci mogą mieć wrażenie, że pieniądze po prostu są i nigdy się nie kończą. Wytłumaczenie mechanizmu bankowości pomaga im zrozumieć wartość pieniędzy i nauczyć się mądrego zarządzania nimi.

Dzieci, które od najmłodszych lat uczą się, skąd biorą się pieniądze, lepiej rozumieją ich wartość. To pomaga im rozwijać odpowiedzialność finansową i uświadamia, że każde wydatki wymagają przemyślenia. Wykorzystuj codzienne sytuacje, zamieniając je w krótkie edukacyjne lekcje. Zrozumienie tematu zaprocentuje w przyszłości.

Pozostałe artykuły

Tato, a Finansiak powiedział… Po co dzieciom wiedza o finansach?

Skąd biorą się pieniądze w bankomacie? Dlaczego rodzice płacą plastikową kartą? Czym jest kredyt, a czym lokata? Dzieci są ciekawe świata i chłoną wiedzę. Tłumacząc im od małego zasady ekonomii i kształtując w nich odpowiednie nawyki świadomego i przemyślanego wydawania oraz oszczędzania pieniędzy, inwestujemy w ich przyszłość.

Choć dzisiaj dzieci zamiast skarbonek mogą mieć własne konta i karty do bankomatów oraz obserwować, jak dorośli wyjmują pieniądze "ze ściany", bardzo często nie są świadome reguł i zasad, jakie rządzą ekonomią. To idealna przestrzeń dla rodziców, którzy w przystępny sposób, także obrazowo, mogą wyjaśnić, na czym one polegają. Mogą tłumaczyć swoim pociechom, skąd biorą się pieniądze i jak mądrze nimi zarządzać.

Rodzice są świadomi swojej roli. Potwierdzają to wnioski z badania "Socjalizacja ekonomiczna w polskich domach". 69 proc. z nich deklaruje, że podejmuje celowe działania z zakresu edukacji ekonomicznej swojego dziecka. Można jednak uznać, że liczba ta jest niedoszacowana i realnie ok. 80-83 proc. rodziców – choć w minimalnym stopniu – podejmuje działania edukacyjne w tym zakresie – czytamy w raporcie. Czas, jaki temu poświęcają, to 30 minut tygodniowo.

Rodzice, jesteście wzorem

Im bardziej orientujemy się w rzeczywistości ekonomicznej, tym lepsze mamy warunki i możliwości oraz większe fundusze na realizację marzeń i pasji czy zbudowanie pewnej przyszłości. To samo dotyczy dzieci powoli wkraczających w dorosłość. Za stworzenie sprzyjających warunków odpowiadają nie tylko opiekunowie, którzy swoją pracą i zapobiegliwością mogą ułatwić dzieciom start. Kluczowa jest także duża świadomość ekonomiczna osiągającego samodzielność dziecka.

Pociechy mogą ją zdobyć, zaczynając od skarbonki, kieszonkowego oraz wsparcia rodziców, którzy pokażą im, jak dobrze dbać o finanse. Z czasem przyjdzie pora na własne konto bankowe i kartę. Dzieci powinny umieć odróżnić zachciankę od potrzeby, obliczać i kontrolować swoje wydatki. I nauczyć się zarabiać, by naprawdę poczuć wagę i moc pieniądza. Dzięki tym umiejętnościom w przyszłości z łatwością zrozumieją nie tylko produkty i usługi bankowe, ale również przyczyny i skutki różnych decyzji finansowych.

Kształtowanie prawidłowych postaw i nawyków u najmłodszych wymaga od dorosłych sporej dyscypliny i kontrolowania także własnych zachowań. Zamiast kupować dziecku kolejną podobną zabawkę, warto porozmawiać z nim, czy naprawdę jej potrzebuje. Zamiast dorzucać do kieszonkowego ponad ustalony limit, lepiej pożyczyć brakującą kwotę i poprosić o zwrot np. w określonym czasie.

Nauka od najmłodszych lat procentuje

Współczesna młodzież porusza się w świecie finansów trochę po omacku – wynika z badania "Postawy dzieci i młodzieży wobec finansów". Choć 83 proc. deklaruje, że orientuje się, czym są podatki, w rzeczywistości wiedza ta jest niewielka. 63 proc. nastolatków życzyłoby sobie, by podatków nie trzeba było płacić wcale. Nawet w najstarszej grupie badanych 16-18 lat są osoby, które nie mają podstawowej wiedzy o podatkach. Młodzi cenią oszczędzanie (94 proc), mają oszczędności (86 proc), choć dla połowy badanych odłożenie pieniędzy na później to trudne zadanie. Zdarza im się pożyczać pieniądze (58 proc.), a 45 proc. zapomina je oddać lub oddaje po terminie (58 proc.). Prawie połowa nastolatków ma już konta bankowe. Z drugiej strony co piąty w grupie 16-18 lat nie korzysta z usług bankowych.

Edukacja ekonomiczna wzmacnia pewność siebie, buduje świadomość wyboru.
Rozmawiając z dziećmi o finansach, słowa popierajmy działaniem, np. regularnością w oszczędzaniu.
Zamiast kupować dziecku kolejną rzecz, warto ustalić z nim, czy na pewno jej potrzebuje.

Nie można jednak odmówić młodym przedsiębiorczości: poza zarabianiem pieniędzy za dodatkowe prace w domu, szukają także innych źródeł zarobku. Podejmują prace sezonowe, zajmują się rękodziełem czy handlem na platformach sprzedażowych. Uważają, że za dużymi finansami idzie prestiż, szacunek i władza, są mocno przywiązani do dóbr materialnych.

Dlatego temat edukacji finansowej warto podejmować od najmłodszych lat. Z pomocą przychodzą między innymi Finansiaki, czyli edukacyjny projekt Santander Bank Polska skierowany do nauczycieli, rodziców i opiekunów dzieci już od 3. roku życia. Na stronie https://www.santander.pl/finansiaki znajduje się mnóstwo edukacyjnych artykułów, materiałów do wykorzystania w domu i w szkole oraz książka Finansiaki. To my!, zawierająca wskazówki, jak rozpocząć niełatwe dla wielu rodziców rozmowy o pieniądzach.

W temacie edukacji finansowej dzieci i młodzieży jest jeszcze sporo do zrobienia. Warto zatem rozmawiać z nimi o pieniądzach. Wówczas młodzi, wchodząc w dorosłość, nie będą bali się podejmować samodzielnych decyzji finansowych, a zasady i reguły z nimi związane staną się dla nich wygodną przestrzenią do osiągania sukcesów.